BILL EVERSLEIGH
VI.1991, KLASA IV
KRYMINOLOGICZNY
KÓŁKO FILMOWE
ZAJĘCIA WYRÓWNAWCZE
Swoim opanowaniem i spokojem potrafi doprowadzić do szału. Jego zamiłowanie do trudnych, ciężkich dyskusji nierzadko sprawia, że Marva jest skłonna unikać spotkania ze współlokatorem. Niestety, jest skazana zarówno na jego przytłaczającą obecność, jak również na rzeczone dyskusje, ponieważ chłopak pomaga jej znaleźć jakiegoś-tam-Billa, który swoim zachowaniem doprowadził do samobójstwa jej brata. Cholernie inteligentny i cholernie uprzedzony. Do wszystkiego. Do wszystkich. Blow stara się nie pokazywać po sobie, że dotykają ją uwagi chłopaka, jednak nawet gdy czasem (rzadko, bo rzadko, ale czasem) jej się to udaje, to spędza noc, walcząc z cisnącymi się do oczu łzami. Psychiczny sadysta, który najwidoczniej za cel obrał sobie zniszczenie jej już i tak kruchej samooceny. Trudno powiedzieć, czy jej częstszą reakcją na jego osobę jest płacz czy złość. Bo na pewno nie jest to dzika radość. Dziewczyna zgodziła się wykonywać wszelkie prace domowe, byleby nie musieć wdawać się z Billem w niepotrzebne dyskusje. Kontakty z nim stara się ograniczać jedynie do rozmów o poszukiwaniach wiadomego osobnika.
Są sprawy, z których Marva nie zdaje sobie sprawy. To Bill jest odpowiedzialny za śmierć jej brata i to za nim dziewczyna przybyła do swojej obecnej szkoły. Ani trochę nie zdziwił jej fakt, że Eversleigh sam zaproponował jej pomoc w znalezieniu obiektu jej zemsty. Chętnie przyjęła jego propozycję i teraz żałuje, bo z każdą kolejną informacją, jaką udziela jej Bill o kolejnym podejrzanym, czuje się mu winna coraz więcej. Przeraża ją fakt, że mogłaby mieć z nim dłużej do czynienia, dlatego teraz próbuje wyczuć, dlaczego ten próbuje jej pomóc.